Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed marznącymi opadami deszczu. Ostrzeżenia pierwszego stopnia wydano dla całej południowej połowy kraju. Marznący deszcz może tam powodować gołoledź. Ostrzeżenia obowiązują do soboty (3 grudnia). Według IMGW, opady nie wystąpią w województwie zachodnio-pomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim i warmińsko-mazurskim.
Synoptyk IMGW Michał Folwarski powiedział, że ostrzeżenia przed opadami marznącymi na wschodzie Polski będą obowiązywały do soboty (3 grudnia), najdłużej na Podlasiu, bo do godziny 14.00. Opady marznące na zachodzie zanikną jeszcze w sobotę wieczorem. - Warunki na drogach będą trudne, będzie ślisko i niebezpiecznie - zaznaczył Michał Folwarski.
W nocy na północnym wschodzie temperatura spadnie do minus dziewięciu stopni, w kotlinach karpackich - do minus pięciu stopni, w centrum - do minus trzech, a na zachodzie i nad morzem - do minus jednego stopnia. Wiatr będzie słaby, wschodni.
Więcej aktualnych wiadomości znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Synoptycy z serwisu fanipogody.pl zwracają uwagę, że blisko naszej części Europy są już widoczne spadki temperatury nawet poniżej -20 stopni Celsjusza. "Zgodnie z prognozami początek meteorologicznej zimy we wschodniej części Starego Kontynentu oraz na terenie Federacji Rosyjskiej przynosi dwucyfrowy mróz. Są regiony na wschód od Polski, gdzie temperatura nocami spada poniżej -20 stopni" - czytamy. Okazuje się jednak, że jeszcze zimniej jest w głębi Azji. Pod koniec ubiegłego miesiąca na stacji Ojmiakon zanotowano -51 stopni na wysokości dwóch metrów.
Według prognoz pierwsza dekada grudnia nie przyniesie jednak dużych mrozów w Polsce. Co więcej - zbliża się do nas nawet kilkudniowe ocieplenie. "Już w sobotę rozpocznie się od południa adwekcja cieplejszej masy powietrza. W niedzielę oraz w przyszłym tygodniu temperatura w dzielnicach południowych, podczas występowania wiatru fenowego może sięgać nawet 8-11 stopni" - czytamy.