Na obszarach podgórskich Tatr i na Podhalu oraz w Bieszczadach obowiązują ostrzeżenia drugiego stopnia. Do godz. 2 w nocy z piątku 19 stycznia na sobotę 20 stycznia prognozowane są opady o natężeniu umiarkowanym, okresami silnym, powodujące przyrost pokrywy śnieżnej o 20-30 cm.
Na Kasprowym Wierchu grubość pokrywy śnieżnej wynosi ponad 120 cm, a na Hali Gąsienicowej - ponad 60 cm. Emilia Szewczak z IMGW poinformowała, że intensywne opady śniegu spodziewane są także w północnych częściach Małopolski i Podkarpacia, a także na południu Śląska, na wschodzie Ziemi Świętokrzyskiej i na południowym zachodzie Lubelszczyzny. - W tych regionach, również do godzin nocnych, może spaść do 20 cm śniegu - przekazała rzeczniczka Instytutu.
Więcej wiadomości z Polski na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Powrót zimowej pogody dał się we znaki kierowcom z Podkarpacia. Jak informuje portal nowiny24.pl, w czwartek rano na drodze powiatowej relacji Dąbrówki-Czarna 18-letni kierowca stracił panowanie nad samochodem i czołowo zderzył z autem jadącym z naprzeciwka. Obaj kierowcy trafili do szpitala.
Do niebezpiecznych zdarzeń doszło też pod Rzeszowem: auta wyciągano z rowów w miejscowościach Kielnarowa i Piątkowa. "Padający śnieg znacznie ogranicza widoczność, a zalegające na jezdniach błoto pośniegowe wydłuża drogę hamowania" - podkreśla podkarpacka policja, apelując o ostrożność na drogach.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapewnia, że wszystkie drogi krajowe są przejezdne, ale miejscami może zalegać błoto pośniegowe. Dodaje, że na drogi w poszczególnych regionach wysłanych zostało po kilkadziesiąt tzw. pojazdów zimowego utrzymania.