Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
"W marcu jak w garncu", nikt jednak nie spodziewał się pod koniec miesiąca wielkiego powrotu zimy. Po długich miesiącach ponurej aury niemal zachłysnęliśmy się ostatnią pogodną aurą, jak się jednak okazuje nie na długo. We wtorek 28 marca dotknie nas bowiem niż znad Zatoki Fińskiej.
Nadejście wiosny w pełni wydaje się coraz bardziej oddalać, jak wskazują najnowsze prognozy, czeka nas wielki powrót zimy, która najwidoczniej wcale nie zasnęła. Śnieżyce, ochłodzenie i wichury - z tym wszystkim przyjdzie się nam zmierzyć w kolejnych dniach.
Jak informuje IMGW Europa Zachodnia, Wyspy Brytyjskie oraz północ Skandynawii są w zasięgu wyżów. Pozostały obszar kontynentu europejskiego objęły niże z układami frontów atmosferycznych. Z kolei Polska znalazła się na skraju niżu znad Zatoki Fińskiej - z północy napływa do nas zimne powietrze pochodzenia arktycznego, co mocno będzie odczuwalne w najbliższych dniach.
We wtorek, 28 marca zachmurzenie będzie umiarkowane i duże. Odczuwalny będzie silny wiatr, niska temperatura i widoczne duże zachmurzenie. Opady deszczu ze śniegiem i samego śniegu będą intensywniejsze na Pogórzu Karpackim i w Karpatach. Najwyższa temperatura nie przekroczy 5 st. C. W nocy z kolei wystąpią przymrozki.
Prognozy synoptyków nie pozostawiają złudzeń, czeka nas chłodny okres. W kolejnym dniu - środę, 29 marca w całym kraju nadal będą dominować opady deszczu i deszczu ze śniegiem. W nocy temperatura może spaść do - 3 st. C., a w rejonach górskich do - 7 st. C. Maksymalna temperatura w dzień wyniesie od 4 st. C. do 8 st. C. Temperatura podskoczy dopiero w czwartek, z kolei deszcz ze śniegiem pojawi się wtedy tylko na wschodzie i północy kraju.
Dzisiejsza realizacja eksperymentalnego modelu WRF-GFS Medium bez większych zmian. Cieplej zrobi się od czwartku do niedzieli. Od poniedziałku trochę chłodniej. Noce cieplejsze w porównaniu do poprzednich prognoz
- czytamy na Twitterze IMGW.