Ognie św. Elma - co to jest? Jak powstaje to zjawisko?

Ognie świętego Elma mogą budzić przerażenie. To niezwykle rzadkie zjawisko atmosferyczne można zaobserwować tuż przed burzą. Czym są ognie świętego Elma? Jak powstają?

"Cisza przez burzą" to słowa znane chyba każdemu. Co ciekawe mają one odzwierciedlenie w rzeczywistości. Tuż przed rozpoczęciem burzy wiatr cichnie, pogoda uspokaja się. Dzięki temu można odczytać moment, w którym rozpoczną się wyładowania atmosferyczne. Mniej znanym zwiastunem burzy są także ognie świętego Elma.

Ognie świętego Elma. Co to jest? Definicja

Ognie świętego (ognie św. Bartłomieja, ognie Kastora i Polluksa) - to zjawisko akustyczno-optyczne, które pojawia się na różnych przedmiotach, a w szczególności na ich krawędziach w postaci niewielkich i niegroźnych wyładowań atmosferycznych. Ognie mogą powstać nawet na ręku. Są to niewielkie pioruny, które nazywają się piorunami miotełkowymi. W trakcie dnia są niewidoczne, natomiast w nocy lub gdy niebo jest mocno zachmurzone widać je jako niewielką łunę bądź wytryskujące świetlne "miotełki". Wyładowaniom towarzyszy także ciche syczenie, a nawet świst. Są one zupełnie niegroźnie. Ognie świętego Elma są zwiastunem nadciągającej burzy. Ich pojawienie się może oznaczać, że w pobliżu uderzy piorun.

Ognie świętego Elma. Jak powstają? Czy są niebezpieczne? 

Chmury burzowe niosą za sobą potężny ładunek ujemny. Działają one indukcyjnie na powierzchnie ziemi i przyciągają ładunki dodatnie, które znajdują się pod chmurą. Jeśli na drodze przyciągania ładunków, znajdzie się coś wypukłego, dochodzi do wyładowania. Ich duża częstotliwość może świadczyć o tym, że wkrótce w to miejsce może uderzyć piorun. Do rozpalenia ognia św. Elma potrzeba około 30 000 woltów na centymetr przestrzeni.

Ognie świętego Elma: zjawisko atmosferyczne. Co jeszcze warto wiedzieć? 

Ognie świętego Elma - zjawisko to zawdzięcza nazwę Erazmowi z Formii znanemu jako Elmo. To święty w kościele katolickim, patron żeglarzy. Według podań w czasie jednego z kazań obok świętego uderzył piorun. Nie przejął się tym jednak i dalej przemawiał.

Ognie św. Elma były bardzo często widziane w przeszłości przez żeglarzy. Według dawnych wierzeń, gdy pojawiały się one, były dowodem na to, że modlitwy o wstawiennictwo zostały wysłuchane i św. Elmo ochroni okręt w bezpiecznej podróży do portu. Ognie św. Elmo widzą także piloci samolotu, którzy lecą przez naładowaną elektrostatycznie chmurę burzową. Efektywne nagranie widać poniżej:

 

Najczęściej z tym zjawiskiem można spotkać się w określonych warunkach na morzu oraz w górach. Często pojawiają się w pobliżu anten, lin, czy masztów, ale też przy drzewach i skałach. W Polsce ognie św. Elma można zaobserwować w górach, na przykład w obserwatorium na Śnieżce.

Zobacz też: Jak powstaje burza i co przyciąga pioruny? Wszystko, co powinieneś wiedzieć, zanim cię zaskoczy