Powódź błyskawiczna - co to jest i skąd się bierze? Zjawisko, które paraliżuje miasta

Powódź błyskawiczna jest niebezpiecznym zjawiskiem pogodowym. W ciągu kilku chwil może stanowić zagrożenie dla otoczenia. Małe nurty stają się rwącymi rzekami, ale i w środku miast zwykłe ulice mogą stać się drogą dla napierającej wody. Jakie są tego przyczyny i co możemy zrobić, aby temu zaradzić?

Polska jako kraj znajdujący się w środkowo-wschodniej Europie narażony jest na specyficzne zjawiska pogodowe. W tym rejonie rzadko występują trzęsienia ziemia, czy tornada. W ostatnim czasie poprzez zmiany klimatyczne doświadczamy w dużej mierze suszy i upałów na terenie kraju. Dochodzą do tego zagrożenia związane z opadami śniegu, deszczu, oraz gwałtownymi burzami. To te ostatnie najczęściej przyczyniają się do zjawiska zwanego powodzią błyskawiczną.

Powódź błyskawiczna - czym jest? Przykłady

Powódź błyskawiczna jest jednym z rodzajów powodzi, któremu najczęściej towarzyszą gwałtowne burze lub zatory rzeczne. Zjawisko to występuje na danym obszarze, w chwili gdy podłoże nie można wchłonąć lub jest przesycone zbyt dużą ilością cieczy. Woda, szukając ujścia, spływa do niższych partii terenu, tworząc rwące potoki oraz zalewiska. Wraz z nurtem potrafi zabrać wszystko, co stoi na jej drodze. To właśnie ta fala zawierające ziemię, kamienie, ale i elementy infrastruktury miejskiej, stanowi największe zagrożenia dla życia i zdrowia. Zalewiska paraliżują ulice oraz przejazdy, tamując ruch kołowy i pieszy.

Powódź błyskawiczna w Polsce. Gdzie dochodzi do takich zjawisk? Przyczyny powodzi w miastach

Dr hab. Lidia Mierzejewska, prof. UAM wskazuje miasta jako jedne z głównych ośrodków szczególnie wrażliwych na powodzie błyskawiczne w Polsce. To one poprzez "zabetonowanie" szczególnie cierpią na problemy odprowadzania wody gwałtownie pojawiającej się na ulicach.

Można byłoby podać wiele przykładów miast (Skierniewice, Włocławek, Kielce, Częstochowa, Łomża, Wągrowiec, Rakoniewice, Lubaczów itd.), których rynki i place przekształcone zostały w - tanie w utrzymaniu - wybrukowane, nieprzyjazne, szybko nagrzewające się powierzchnie, przyśpieszające jednocześnie odpływ wód opadowych i potęgujące lokalne podtopienia

Miasta powinny bardziej współgrać z otaczającą je naturą. Zadbać o tereny zielone oraz wykorzystywać np. do tego celu dachy budynków. To jak potrzebne jest nam roślinność, odczuwamy również w trakcie upalnego lata. Zdarzają się inicjatywy, które przynoszą pozytywne skutki. Jak wskazuje Mierzejewska - przykładem może być Wrocław, szczególnie silnie doświadczony powodzią w 1997 roku. W dokumentach planistycznych tego miasta dla obszarów śródmiejskich zapisano konieczność tworzenia zieleni na dachach, zielonych ścian oraz sadzenia pnączy, a na osiedlach mieszkaniowych - organizacji nowych zieleńców i skwerów.